niedziela, 4 października 2015

Listy do Ciebie c.d. DZIĘKUJĘ


***
Dziękuję za myśli.
Dziękuję za otwarty schowek w Tobie.
Dziękuję, że chcesz i nic nie musisz.
Dziękuję za odwagę wojownika i wilka,
i odwagę bycia słabym i wrażliwym, bo bez tego nie jest możliwa prawdziwa siła.
Dziękuję, że przy Tobie i od Ciebie uczę się
odważniej być sobą,
patrzeć inaczej,
mówić czulej,
narażać na śmieszność,
ryzykować,
przyznawać sama przed sobą do moich mrocznych stron...
Dziękuję za imię.
Choć zaskoczyłeś mnie nim...
Chciałabym być dla Ciebie Promyczkiem,
bo dotąd przez lata byłam raczej burzową chmurą...
​To brzmi jak wyzwanie i odpowiedzialność,
by nieść światło i przebijać się z nim przez​ chmury...
Nie chcę wyzwań.
Chcę radości i lekkości,
figlarnego pojawiania się i znikania,
malowania obrazów światłem i cieniem,
ciepła i rozpuszczania,
zajączków z lusterka,
rozproszenia we mgle,
nicnierobienia,
zabawy z uśmiechem,
bez konieczności uśmiechu...

***
Dziękuję za wdzięczność, którą co dzień budzisz
Za odwagę bliskości, której świat się wstydzi
Za wytarte słowa z naszytymi łatami
Co jak misie z dzieciństwa
Choć z nich wata wychodzi
Choć w strzępach, niemodne
Przytulone do serca wciąż grzeją nam dusze