Nie wiem, czy Cię kocham...

fot. Jacek Woźny

***

Nie wiem, czy Cię kocham….
Czy to ważne wiedzieć...?

Czuję czułość.
Słodką i gęstą.
​Rozlewa się kanałami naczyń do komórek.
I staję się plastrem miodu.

Czuję wzruszenie.
Poranną rosą
Wilgotnieje w dolinach bezprzytomnych oczu.
I staję się mokrą łąką.

Moje myśli mają firmowe etykietki:
"Made for YOU".
Stworzyłam kolekcję Haute Couture
Tylko dla Ciebie.

Ubieram Cię w
Przytulenia,
Muśnięcia ust,
Mocne akcenty
Pożądaniem odciśnięte do krwi.

Rozpinam Cię
Guzik po guziku
Gwałtownością języka.

Bez końca…

Bez pytania,
Czy Cię kocham.

 

 

ISKIERKA

***

Dostałam od Ciebie

iskierkę

Tak małą

że tylko ja mogę ją dostrzec

Tak jasną

że oświetla drogę w ciemności​

Tak gorącą

że ogrzewa zmarznięte dłonie

Tak mocną

że roznieca wielki płomień

Siedzimy przy ognisku

razem

i osobno trochę

Blisko

na jeden oddech

Posłuchaj

mała iskierka

śpiewa

odwieczną opowieść

Listy do Ciebie c.d. DZIĘKUJĘ

***

Dziękuję za myśli.

Dziękuję za otwarty schowek w Tobie.

Dziękuję, że chcesz i nic nie musisz.

Dziękuję za odwagę wojownika i wilka,
i odwagę bycia słabym i wrażliwym, bo bez tego nie jest możliwa prawdziwa siła.

Dziękuję, że przy Tobie i od Ciebie uczę się
odważniej być sobą,
patrzeć inaczej,

mówić czulej,

narażać na śmieszność,

ryzykować,

przyznawać sama przed sobą do moich mrocznych stron...

Dziękuję za imię.

Choć zaskoczyłeś mnie nim...

Chciałabym być dla Ciebie Promyczkiem,

bo dotąd przez lata byłam raczej burzową chmurą...

​To brzmi jak wyzwanie i odpowiedzialność,

by nieść światło i przebijać się z nim przez​ chmury...

Nie chcę wyzwań.

Chcę radości i lekkości,
figlarnego pojawiania się i znikania,
malowania obrazów światłem i cieniem,
ciepła i rozpuszczania,
zajączków z lusterka,

rozproszenia we mgle,

nicnierobienia,
zabawy z uśmiechem,

bez konieczności uśmiechu...

***

Dziękuję za wdzięczność, którą co dzień budzisz

Za odwagę bliskości, której świat się wstydzi

Za wytarte słowa z naszytymi łatami

Co jak misie z dzieciństwa

Choć z nich wata wychodzi

Choć w strzępach, niemodne

Przytulone do serca wciąż grzeją nam dusze

Listy do Ciebie...

***

Zagapiłam się

Straciłam połączenie ze sobą

Otworzyłam oczy nie swoje

Spojrzałam wzrokiem świata na Ciebie

Zlękłam się

Przeraził mnie trud codziennego wtaczania głazu

Na szczyt ludzkich oczekiwań

Zaczęłam szukać

Argumentów

Rozwiązań

Zmęczone serce przyspieszyło bieg z zadyszką

Zatrzymałam się

Na oddech

Na spojrzenie

Na ciszę

Usłyszałam siebie

Zamknęłam oczy

Przecież dobrze widzi się tylko sercem

Mam dla Ciebie dar z siebie

Jestem Tobą obdarowana

To wystarczy

Samotność...

***

Dziś nie było Cię przy mnie

Nie widziałeś mnie po drugiej stronie

Samotność to wirus umysłu

Oszukuje

Że motyle

Tylko w bajkach żyją

Zapomnij o nas

Zapomnij o sobie

I poczuj mnie

Jak muśnięcie skrzydeł motyla