piątek, 1 lutego 2013

HORYZONT




Nie planowałem
Żadnych zmian
Byłem sam
Pusty jak
Wielkie nic
Nim cię spotkałem
Nie wiedziałem dokąd iść
Drogowskazem twoich rąk
Poza linię horyzontu
Miałem dojść
Jak to się stało
Jeden gest
Jeden błysk
Znikający zachodem dzień
Świat przewędrował
Na niewidzialny brzeg
Odleciałaś z biegiem chmur
Odpłynęłaś
Lecz bez moich snów
Daleko stąd
O cały wiek
O jeden krok
A może szept
Gdzieś tuż obok mnie  płynie rzeka nocy