Na peronach stoją ludzie
Czasem chodzą
Czasem śpią
Jedni chcą daleko daleko stąd
uciec
A dla innych to ich dom
Czekam wciąż
Nocny ekspres spóźnia się
Znowu ktoś przyjechał
Ktoś już odjeżdża
Życie
toczy się po torach
Toczy
się
Twój
pociąg pędzi
Przez
nieznane
Zawsze
inne
Zawsze
nowe dnie
Widok
za oknem zmienia się
Na
wielkich dworcach
Małych
stacjach
Tyle
różnych twarzy
Tyle
wspólnych marzeń
Więc
nie traćmy czasu
Przecież
dobrze wiesz
Ta
podróż kiedyś skończy się
Gdy spotkamy się na dworcu
Gdy w pośpiechu miniesz mnie
Zapamiętam uśmiech odbity w
słońcu
Jedną z wielu drobnych chwil
Każdy z nas
Każdy pociąg ma swój cel
Ważne aby jechać
Patrzeć by widzieć