Piasek
przesypywanie pustyni
do dziurawego worka
lniane sploty rozsnuwają się
im więcej piasku
tym bardziej worek
zamienia się w sito
z coraz większymi dziurkami
Zbieram piasek
żeby podzielić się z Tobą
pustynią
ciągnę
coraz bardziej pusty worek
nie mogę
zanieść Ci siebie
z pustynią
nie mogę
przynieść Ciebie
na moją pustynię
Tak jak Ty nie możesz
przypłynąć
wraz z całym Twoim oceanem
Każde z nas
tylko samo
tylko o własnych siłach
Jak nienasycenie
trzeba pragnąć podróży
by
dojść
do
Innego
Potem
powracać
do
cudzego świata
Potem
wędrować
razem
od granic do granic
Spotykać się
na wydmie nad brzegiem
Oddalać
w przestrzenie bezbrzeżne
Znikać
w muzyce piasku i wody
Pojawiać się
w ciekawości i tęsknocie
pustyni i oceanu
Jeśli mamy ten świat uczynić wspólnym
Jak...?