wtorek, 29 października 2013

czy mi potrzeba schodów do nieba?









Kiedy w marzeniach schody do nieba
kuszą, że jest gdzieś nieziemski raj
lecę na oślep, jak ćma w ten płomień
byle w to ciepło, którego brak
A chwilę potem otwieram oczy
Czuję stopami mój ziemski grunt
W sercu trzepocą ptaków odloty
oddech przynosi zapachy łąk
I jest tęsknota, i smutek w oczach
lecz jest i uśmiech, i dotyk rąk
Po co wędrować po stromych schodach
gdy rajski ogród kwitnie o krok?






wtorek, 22 października 2013

ORZECH

To tylko orzech
To tylko zalążek
To tylko przyszłe drzewo
To tylko spodziewane owoce

Zamknięte w twardej łupinie

Jeszcze zamknięte
Jeszcze uśpione
Jeszcze niepewne, czy będą

Zalęknione, że tylko tyle

Nie rozłupuj tego orzecha
Otul go ciepłą ziemią
Podlewaj z miłością
On potrzebuje czasu
By wykiełkować