***
Migdałowe drzewa kwitną
w innej strefie
w innym marzeniu
Wszędzie
tylko nie tu
gdzie pod zwalonym pniem
w zdeptanej trawie
ktoś wypluł
gorzkie migdałowe pestki
Tu nie wykiełkuje
różowy wielopłatek
i nie otuli
miękkim kobiecym zapachem
mojej tęsknoty za wiosną...
***
Chcę ulepić człowieka
z lepkiej materii moich potrzeb
które czepiają się wszystkiego
co na wyciągnięcie ręki
i wyobraźni
Chcę dotykać jego
nierówności i niedoskonałości
wygładzać i prowadzić
jego palce po powierzchni
jego uczucia do głębi
Chcę go mieć
na własność
i nie mieć
by wracając, potwierdzał
moją niepewność
miłości
Boję się
zaryzykować pewność
***
Jeżeli nie mam siebie
dla siebie
Kim jestem?
Piłką rzucaną z rąk do rąk...?
Jeżeli nie wiem
kim jestem
Czym różnię się
od pyłku kurzu w smudze światła?
Jeżeli różnica
jest tylko złudzeniem
nabytym drogą kropelkową podczas ucieczki z raju
Jak wrócić
do własności bezgranicznej siebie?