niedziela, 19 lutego 2017

ZMĘCZONA



Zraniona
Przygięta przez wichurę
Na jednej nodze
Podparta kosturem
Wciąż stoję
Obracam twarz do słońca
Do deszczu
Wyciągam uschnięte ramiona
Po kroplę
Czułości
Nim usnę
Zmęczona

piątek, 17 lutego 2017

zaNIM

fot. Jacek Woźny
Zanim zniknę za Nim
chcę zatrzymać się
w otwartych drzwiach
by świat oślepł
Jego światłem

Nie wierz mi na słowo

Wejdź
i spłoń
ze mną



poniedziałek, 13 lutego 2017

GRAFOMOTORYKA



Jestem linią ciągłą
która czasem zrywa się do lotu
i wraca
Zapisem historii życia
moją ręką
złączoną z dłońmi
tych za mną
i przede mną
Ile kropek rozdzieli nasze trwanie
Ile zatrzymań połączy nas
w przyczynowo-skutkowy ruch
nigdy
niekończącej się
ciekawości

wtorek, 31 stycznia 2017

ODMOWA


Po drugiej stronie lustra są moje tęsknoty,
po tamtej, bo po tej odwagi mi brak.
Po drugiej stronie rzeki są słoneczne wschody,
po tamtej, bo tutaj zmierzch przykrywa świat.
Po drugiej stronie słowa jest Twoja odpowiedź,
po Twojej, choć dla mnie...
Nie, nie chcę jej znać.



piątek, 20 stycznia 2017

TĘSKNOTA



...i dreszcz zimowy
otulam myślami o Tobie...

Spadająca gwiazda
jak łza uciekająca
przed bezdusznym hyclem
co wyłapuje rozwłóczone żale

Szwendają się po ciemnych
zaułkach serca
wtykają wilgotne nosy
w szpary między wczoraj a dziś

Nie dają się pogłaskać

Nie miałam czasu ich oswoić...

fot. Jacek Woźny



Z  DALEKA

Za każdym razem, gdy odwracam się od Ciebie
To odwraca się moje ego
To spycha Cię w dół moja pycha
To mój umysł buduje mury przekonań i racji
Za każdym razem, gdy odwracam się od Ciebie
Moje serce kurczy się
Za każdym razem, gdy odwracam się od Ciebie
Odwracam się od mojej duszy


TELEGRAM

czuję dreszcz przenikający przez ciało
telegram z podświadomości
zbyt szybkie do odczytania
sygnały Morse'a
i znowu
jak ponaglenie
bezradnie pozwalam ciału zmieniać temperaturę
zmykam oczy
by zobaczyć ścieżki w ciemności
zimna ściana
przytula się do mojego ramienia
w geście wsparcia
poczuj to na chłodno:
nie  wiem