Ubieram plamy
kształty w kolory
kolory w znaczenia
zakryte grubą fakturą
Bo forma jest bezpieczna
Bo nagość jest rozpaczliwym aktem
samobójstwem na pokaz
Drzewo ubrane
w liście
owoce
ptaki
wiewiórki
się maluje
z oczami otwartymi na życie
wtorek, 6 maja 2014
* * *
Mój gest
Magazyn energii
Termicznej czy kinetycznej - pyta mój syn
Mój syn
Magazyn miłości
Tak fascynująco odmienny
Do codziennego odkrywania
Jego gestu
Transcendencji
środa, 30 kwietnia 2014
Z RUMIEGO
Robiąc, co każą - stałam się ślepcem.
Idąc, gdzie wskażą - zgubiłam ścieżkę.
Więc nie pobiegłam na ich wołanie.
Straciłam wszystko. Zostałam sama.
Gdy już nikogo - i mnie nie było - znalazłam wszystko.
Siebie.
Każdego.