poniedziałek, 13 lutego 2017

GRAFOMOTORYKA



Jestem linią ciągłą
która czasem zrywa się do lotu
i wraca
Zapisem historii życia
moją ręką
złączoną z dłońmi
tych za mną
i przede mną
Ile kropek rozdzieli nasze trwanie
Ile zatrzymań połączy nas
w przyczynowo-skutkowy ruch
nigdy
niekończącej się
ciekawości

wtorek, 31 stycznia 2017

ODMOWA


Po drugiej stronie lustra są moje tęsknoty,
po tamtej, bo po tej odwagi mi brak.
Po drugiej stronie rzeki są słoneczne wschody,
po tamtej, bo tutaj zmierzch przykrywa świat.
Po drugiej stronie słowa jest Twoja odpowiedź,
po Twojej, choć dla mnie...
Nie, nie chcę jej znać.



piątek, 20 stycznia 2017

TĘSKNOTA



...i dreszcz zimowy
otulam myślami o Tobie...

Spadająca gwiazda
jak łza uciekająca
przed bezdusznym hyclem
co wyłapuje rozwłóczone żale

Szwendają się po ciemnych
zaułkach serca
wtykają wilgotne nosy
w szpary między wczoraj a dziś

Nie dają się pogłaskać

Nie miałam czasu ich oswoić...

fot. Jacek Woźny



Z  DALEKA

Za każdym razem, gdy odwracam się od Ciebie
To odwraca się moje ego
To spycha Cię w dół moja pycha
To mój umysł buduje mury przekonań i racji
Za każdym razem, gdy odwracam się od Ciebie
Moje serce kurczy się
Za każdym razem, gdy odwracam się od Ciebie
Odwracam się od mojej duszy


TELEGRAM

czuję dreszcz przenikający przez ciało
telegram z podświadomości
zbyt szybkie do odczytania
sygnały Morse'a
i znowu
jak ponaglenie
bezradnie pozwalam ciału zmieniać temperaturę
zmykam oczy
by zobaczyć ścieżki w ciemności
zimna ściana
przytula się do mojego ramienia
w geście wsparcia
poczuj to na chłodno:
nie  wiem

poniedziałek, 14 marca 2016

MARCOWE MIGDAŁY


 https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/38/Prunus_triloba_kz1.JPG/1280px-Prunus_triloba_kz1.JPG





***
Migdałowe drzewa kwitną
w innej strefie
w innym marzeniu
Wszędzie
tylko nie tu
gdzie pod zwalonym pniem
w zdeptanej trawie
ktoś wypluł
gorzkie migdałowe pestki
Tu nie wykiełkuje
różowy wielopłatek
i nie otuli
miękkim kobiecym zapachem
mojej tęsknoty za wiosną...

***
Chcę ulepić człowieka
z lepkiej materii moich potrzeb
które czepiają się wszystkiego
co na wyciągnięcie ręki
i wyobraźni

Chcę dotykać jego
nierówności i niedoskonałości
wygładzać i prowadzić
jego palce po powierzchni
jego uczucia do głębi

Chcę go mieć
na własność
i nie mieć
by wracając, potwierdzał
moją niepewność
miłości

Boję się
zaryzykować pewność

***
Jeżeli nie mam siebie
dla siebie
Kim jestem?
Piłką rzucaną z rąk do rąk...?

Jeżeli nie wiem
kim jestem
Czym różnię się
od pyłku kurzu w smudze światła?

Jeżeli różnica
jest tylko złudzeniem
nabytym drogą kropelkową podczas ucieczki z raju
Jak wrócić
do własności bezgranicznej siebie?

czwartek, 5 listopada 2015

CZYM JEST CZAS ... ?

***

W moim języku
Czas brzmi jak cisza
Cisza wiatru szumem szeleści
Szum morzem spokojnym przypływa 
Przypływ moje ciało Twym dotykiem  pieści
Pieszczota skrzydła duszy otwiera i lecę w bezczas