środa, 10 lipca 2019
sobota, 29 czerwca 2019
HAIKU
Dzwoneczki koshi.
Powracają wspomnienia.
Brak odpowiedzi.
Dzwoneczki koshi.
Słońce spomiędzy liści.
Serce zamilkło.
Woale światła opadły miękko.
Zwinęły się wśród suchych liści.
Wieczór gra delikatnie półmrokiem.
Jak dzwonki Koshi.
Zwinęły się wśród suchych liści.
Wieczór gra delikatnie półmrokiem.
Jak dzwonki Koshi.
Opowiedz mi drzewo...
Opowiedz mi wodę...
Opowiedz mi powietrze...
Ścięty pień drzewa.
Kto opowie o lesie,
Gdy nie ma ptaków...?
Liść z kroplą rosy -
Kołyska nieutulonej
Chwili poranka.
Widzę jej ręce.
Przelewa wodę.
Aż tyle mam do życia.
Przeczytałam list.
Słowa z okruchów chleba.
Karmię gołębie.
czwartek, 27 czerwca 2019
Bo
życie polega na tym, by nie patrzeć wstecz, ale widzieć, dotykać i czuć
całym sobą tę chwilę, w której właśnie jesteś i zanim zniknie, z niej
wziąć co najlepsze do stworzenia chwili następnej. A gdy nie zdążysz
stworzyć tak pięknej chwili, jak zamierzałeś, po prostu przyjmij tę
nową, w której jesteś i weź z niej co najlepsze...
niedziela, 26 maja 2019
PYTANIA PRZED SNEM
Świat zaczął się zbyt dawno,
Bym mógł pamiętać, skąd się wziął.
Tak jak kamień spada na dno,
Każde z pytań spada w ciszę i noc.
Ktoś tą samą drogą przeszedł już.
Ktoś przed nami kochał, śnił.
Pytań sto ktoś już zadał gwiazdom swym.
I wciąż nikt nie wie, jak naprawdę żyć.
Nikt nie jest sam na Ziemi,
Więc skąd samotność pośród nas?
Przecież chlebem, nie kamieniem,
Chcemy karmić nasze dzieci, siebie, świat...
Ktoś przed nami stawiał pierwszy krok.
Ktoś tak mocno chciał jak my.
Śmiał się w głos, wierzył w swój szczęśliwy ląd.
I wciąż nikt nie wie, jak naprawdę żyć

wtorek, 21 maja 2019
MIEJSCE DLA CIEBIE
Czekałem tu w pół słowa.
W półśnie. W pół drogi z kąta w kąt.
Nie wiedziałem, czy zawołasz,
Czy to ja mam wołać ciebie przez mrok...
Mam dla ciebie miejsce obok mnie.
To najbliższe z wszystkich miejsc.
Pozwól mi nie zasypiać, jeszcze nie...
Pozwól nam przytulić nasze sny.
Czekałem tu na ciebie.
Jak drzewo, by pod nim usiadł ktoś.
Na wpół światłem, na wpół cieniem,
W środku ciszy budowałem dla nas dom.
Mam dla ciebie miejsce obok mnie.
To najbliższe z wszystkich miejsc.
Pozwól mi nie zasypiać, jeszcze nie...
Pozwól nam przytulić nasze sny.
czwartek, 28 lutego 2019
GOODBYE MY JOY
Żegnaj radości, nie moja, nie cudza...
Żegnaj ułudo chwili,
impresjo niepochwycona
marzeniem przelotnym ni pędzlem...
Żegnaj smutku, nie mój, nie wspólny...
Żegnaj w błysku ostrza,
które przecięło ciszę
niecierpliwych strun szarpnięciem...
Żegnaj tęsknoto, czy moja...? czy nasza...?
Żegnaj ze słów i spojrzeń,
zostań w sercu
odwieczną przeczucia pieczęcią.
Żegnaj ułudo chwili,

marzeniem przelotnym ni pędzlem...
Żegnaj smutku, nie mój, nie wspólny...
Żegnaj w błysku ostrza,
które przecięło ciszę
niecierpliwych strun szarpnięciem...
Żegnaj tęsknoto, czy moja...? czy nasza...?
Żegnaj ze słów i spojrzeń,
zostań w sercu
odwieczną przeczucia pieczęcią.
Subskrybuj:
Posty (Atom)