poniedziałek, 24 marca 2014
wtorek, 29 października 2013
czy mi potrzeba schodów do nieba?
Kiedy w marzeniach schody do nieba
kuszą, że jest gdzieś nieziemski raj
lecę na oślep, jak ćma w ten płomień
byle w to ciepło, którego brak
A chwilę potem otwieram oczy
Czuję stopami mój ziemski grunt
W sercu trzepocą ptaków odloty
oddech przynosi zapachy łąk
I jest tęsknota, i smutek w oczach
lecz jest i uśmiech, i dotyk rąk
Po co wędrować po stromych schodach
gdy rajski ogród kwitnie o krok?
wtorek, 22 października 2013
ORZECH
To tylko orzech
To tylko zalążek
To tylko przyszłe drzewo
To tylko spodziewane owoce
Zamknięte w twardej łupinie
Jeszcze zamknięte
Jeszcze uśpione
Jeszcze niepewne, czy będą
Zalęknione, że tylko tyle
Nie rozłupuj tego orzecha
Otul go ciepłą ziemią
Podlewaj z miłością
On potrzebuje czasu
By wykiełkować
To tylko zalążek
To tylko przyszłe drzewo
To tylko spodziewane owoce
Zamknięte w twardej łupinie
Jeszcze zamknięte
Jeszcze uśpione
Jeszcze niepewne, czy będą
Zalęknione, że tylko tyle
Nie rozłupuj tego orzecha
Otul go ciepłą ziemią
Podlewaj z miłością
On potrzebuje czasu
By wykiełkować
środa, 14 sierpnia 2013
NIEPRZEMIJANIE
Jestem
ruchem
przepływem
krążeniem
wymianą komórkową
świadomością
wymiany
Jestem
tu i teraz
cudem przeistoczenia materii
w ducha
Jestem
za 100 lat
przeistoczeniem ducha
w materię
Jest we mnie
węgiel z wnętrza Ziemi
i odprysk meteoru
na pojednanie
z innymi
planetami
Jest we mnie
oddech człowieka z jaskini
zatrzymany
w pamięci
genu
Jest we mnie
śmiech
moich prawnuków
którzy urodzą się
z kwantu mojej energii
którzy będą gryźć jabłko
wyrosłe z mojego ciała
Dziękuję wam
moi przodkowie we mnie
dostałam wszystko
czego potrzebuję
Jestem
i będę
aby karmić
nawet gdy tutaj
na pozór
mnie nie będzie
Jestem
świadomością
nieprzemijania
Zostawiam ci moją łzę szczęścia
płynącą ze źródła
płynącą do oceanu
wspomnij mnie
gdy będziesz spragniony
Jestem
ruchem
przepływem
krążeniem
wymianą komórkową
świadomością
wymiany
Jestem
tu i teraz
cudem przeistoczenia materii
w ducha
Jestem
za 100 lat
przeistoczeniem ducha
w materię
Jest we mnie
węgiel z wnętrza Ziemi
i odprysk meteoru
na pojednanie
z innymi
planetami
Jest we mnie
oddech człowieka z jaskini
zatrzymany
w pamięci
genu
Jest we mnie
śmiech
moich prawnuków
którzy urodzą się
z kwantu mojej energii
którzy będą gryźć jabłko
wyrosłe z mojego ciała
Dziękuję wam
moi przodkowie we mnie
dostałam wszystko
czego potrzebuję
Jestem
i będę
aby karmić
nawet gdy tutaj
na pozór
mnie nie będzie
Jestem
świadomością
nieprzemijania
Zostawiam ci moją łzę szczęścia
płynącą ze źródła
płynącą do oceanu
wspomnij mnie
gdy będziesz spragniony
Jestem
niedziela, 11 sierpnia 2013
TO TAKIE DZIWNE
To takie dziwne
że dziwię się brzmieniu słów, które znam od urodzenia
To takie dziwne
że po raz pierwszy dostrzegam słońce, które świeci od zawsze
Czym dotąd były zajęte moje uszy?
Czym dotąd były zajęte moje oczy?
Czym dotąd były zajęte moje myśli?
To takie dziwne
że ludzie dziwią się moim zdziwieniom ...
że dziwię się brzmieniu słów, które znam od urodzenia
To takie dziwne
że po raz pierwszy dostrzegam słońce, które świeci od zawsze
Czym dotąd były zajęte moje uszy?
Czym dotąd były zajęte moje oczy?
Czym dotąd były zajęte moje myśli?
To takie dziwne
że ludzie dziwią się moim zdziwieniom ...
sobota, 10 sierpnia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)