czwartek, 1 sierpnia 2019

TYLE...

Tyle nie do powiedzenia
W pustych oczach
Tyle nie do zasypiania
W zimnych ramionach
Tyle nie do chcenia
W bezruchu serca

Kiedy tęsknisz
Masz przynajmniej czucie
W koniuszkach nerwów
Tuż przy splocie słonecznym

Potem zostają
Końce skorodowanych
Przewodów moczowych
Tuż za pierwszą i ostatnią czakrą
Tyle nie do znieczulenia

sobota, 27 lipca 2019

Lato kolorami mnie otula. Maluje uśmiechy na twarzy. Te, których w sercu niedostatek. Patrzę w oczy napotkanym. Mówię w oczy prawdę. O sobie. Innej nie znam. O inną nie pytam. Niezadane pytania stają na mojej drodze oskarżeniem. Staję przed nimi bez głosu. Bez kwestii i bez roli. Lato otula mnie. Coraz bardziej wyblakłe. Zamykam oczy. Nikim innym nie będę dla siebie. Wciąż kimś innym dla innych.


środa, 10 lipca 2019

Nie szukaj sensu istnienia w drugim człowieku, bo żaden takiego ciężaru nie zniesie.
Nadaj sens swojemu życiu dobrem i pięknem, które w istnienie wniesiesz.





sobota, 29 czerwca 2019

HAIKU


 Dzwoneczki koshi.
Powracają wspomnienia.
Brak odpowiedzi.

 
Dzwoneczki koshi.
Słońce spomiędzy liści.
Serce zamilkło.


Woale światła opadły miękko.
Zwinęły się wśród suchych liści.
Wieczór gra delikatnie półmrokiem.
Jak dzwonki Koshi.


 Opowiedz mi drzewo...
Opowiedz mi wodę...
Opowiedz mi powietrze...

Ścięty pień drzewa.
Kto opowie o lesie,
Gdy nie ma ptaków...?

Liść z kroplą rosy -
Kołyska nieutulonej
Chwili poranka.




Widzę jej ręce.
Przelewa wodę.
Aż tyle mam do życia.



Przeczytałam list.
Słowa z okruchów chleba.
Karmię gołębie.



czwartek, 27 czerwca 2019

Bo życie polega na tym, by nie patrzeć wstecz, ale widzieć, dotykać i czuć całym sobą tę chwilę, w której właśnie jesteś i zanim zniknie, z niej wziąć co najlepsze do stworzenia chwili następnej. A gdy nie zdążysz stworzyć tak pięknej chwili, jak zamierzałeś, po prostu przyjmij tę nową, w której jesteś i weź z niej co najlepsze...

niedziela, 26 maja 2019

PYTANIA PRZED SNEM



Świat zaczął się zbyt dawno, 
Bym mógł pamiętać, skąd się wziął.
Tak jak kamień spada na dno, 
Każde z pytań spada w ciszę i noc.

Ktoś tą samą drogą przeszedł już.
Ktoś przed nami kochał, śnił.
Pytań sto ktoś już zadał gwiazdom swym.
I wciąż nikt nie wie, jak naprawdę żyć.

Nikt nie jest sam na Ziemi,
Więc skąd samotność pośród nas?
Przecież chlebem, nie kamieniem,
Chcemy karmić nasze dzieci, siebie, świat...

Ktoś przed nami stawiał pierwszy krok.
Ktoś tak mocno chciał jak my.
Śmiał się w głos, wierzył w swój szczęśliwy ląd.
I wciąż nikt nie wie, jak naprawdę żyć

wtorek, 21 maja 2019

MIEJSCE DLA CIEBIE













 
Czekałem tu w pół słowa.
W półśnie. W pół drogi z kąta w kąt.
Nie wiedziałem, czy zawołasz,
Czy to ja mam wołać ciebie przez mrok...

Mam dla ciebie miejsce obok mnie.
To najbliższe z wszystkich miejsc.
Pozwól mi nie zasypiać, jeszcze nie...
Pozwól nam przytulić nasze sny.

Czekałem tu na ciebie.
Jak drzewo, by pod nim usiadł ktoś.
Na wpół światłem, na wpół cieniem,
W środku ciszy budowałem dla nas dom.

Mam dla ciebie miejsce obok mnie.
To najbliższe z wszystkich miejsc.
Pozwól mi nie zasypiać, jeszcze nie...
Pozwól nam przytulić nasze sny.