wtorek, 6 sierpnia 2013

Pytania ...

Czym jest ...?
Co znaczy ...?
W jaki sposób ...?
Pytam. Wypytuję. Zaczepiam zdziwionych przechodniów.
Nikt nie wie?
Ktoś może wie. Ale inaczej.
To jakbym chciała dowiedzieć się o moje ciśnienie wewnątrzczaszkowe
od kwilącej nowo narodzonej  dziewczynki
na innej półkuli.
Ona mnie nie usłyszy.
Tylko ja znam odpowiedzi. Ale nie słucham pytań.
Kwilę prośbę o ochronienie przed światem.


poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Nie mam zbyt wiele do powiedzenia

Nie mam zbyt wiele do powiedzenia
Słowa nie nadążają za myślami
Myśli nie nadążają za chwilą




Chwila znika tak szybko
że pozostaje iluzja trwania


Filmu nie wymyślono
jest tylko odwzorowaniem
klatek życia




Pstrykam zdjęcia
co kilka sekwencji
Nie zawsze układają się
w logiczna całość
Nie zawsze trafiają w pointę

Dlatego
nie mam zbyt wiele
do powiedzenia
Zbyt wiele
nieostrych ujęć w pamięci

niedziela, 4 sierpnia 2013

INTENCJA




Spokój.
Bez lęku?
A te okruchy niepokoju pod stołem?
Zmiatam je z uśmiechem i szacunkiem.

Cisza.
Bez dźwięku?
A to mruczenie kota-brzuchomówcy?
 Słucham milczenia z wewnątrz siebie.


Przestrzeń.
Bez kresu?
A te drzwi zamykane na noc?
Uchylam tyle, ile potrzebuję.




Otwieram się na oścież, gdy wychodzę w słońce.
Otwieram pustą przestrzeń.
Zagarniam dłonią jak zaczyn.

DZIĘKUJĘ

Dziękuję Ci Panie
za trzęsienie Ziemi
za zburzony dom
za przebudzenie

Bez tego
spałabym dalej
i nie nauczyłabym się budować



piątek, 2 sierpnia 2013

FAKTY

Faktem
są kwiaty stojące w oknie
żółć nasycona
cień postrzępiony
odbite słońce




Faktem
jest głos, który słyszę w radio
szum wentylacji
ćwierkanie ptaka
kapanie z dachu



Faktem
długopis jest w mojej ręce
ruch w dół i w prawo
dotyk metalu
ślad na papierze



Fakt
że czasem nawet zmysły mylą
więc czymże jest fakt?
czy światem?
moim?
czy tylko chwilą?



czwartek, 1 sierpnia 2013

DLA MOJEJ CÓRKI

Kołyszę Cię w ramionach
moja córeczko
choć już jesteś duża
i już tu nie mieszkasz

Śpiewam kołysanki
Twoim jasnym oczom
kiedy patrzę w gwiazdy
i łzy w nich migoczą

Uśmiecham się czasem
do Twego uśmiechu
gdy na fotografię
słońce wpadnie w biegu

Kołyszę Cię w ramionach
moja córeczko
i jesteś tak blisko
nawet gdy daleko

AZYL



Z niepokojem
przeglądam wczorajsza gazetę
Nie wyszłam
jeszcze w dzisiejszy świat
Zostaję pomiędzy
Jakby
drzwi domu wstrzymywały czas